Właśnie rozpoczyna się sezon grzewczy: strażnicy miejscy działają, a mieszkańcy muszą reagować
Już w styczniu tego roku mieszkańcy wielu miast musieli pożegnać się ze starymi, nieekologicznymi piecami – tzw. „kopciuchami”. Przykładowo, na mocy uchwały antysmogowej województwa wielkopolskiego, właściciele przestarzałych systemów ogrzewania byli zobowiązani do ich wymiany. W przeciwnym razie mogli spodziewać się kar finansowych sięgających nawet do 5000 zł.
Kto nie wymieni pieca, zapłaci. Wzmożone kontrole w wielu miastach
Od początku tego roku straż miejska prowadzi kontrole, które mają wyeliminować nielegalne już źródła ogrzewania. Władze miasta powołują się na Centralną Ewidencję Emisyjności Budynków, z której jasno wynika, kto nadal korzysta ze starych pieców. W styczniu w Poznaniu przeprowadzono aż 226 takich kontroli, a każda interwencja mogła zakończyć się karą do 500 zł. Jeśli sprawa trafi do sądu, suma grzywny może wynieść nawet do 5000 zł. Warto jednak zaznaczyć, że nie wszystkie przypadki kończą się nałożeniem mandatu – strażnicy w wielu sytuacjach decydują się na pouczenia, jeśli właściciel wykazuje działania mające na celu wymianę pieca.
Z danych wynika, że spośród 226 przeprowadzonych kontroli aż 112 zakończyło się jedynie pouczeniem. To pokazuje, że choć przepisy są twarde, nadal jest możliwość ich dostosowania, ale tylko pod warunkiem aktywnego podejmowania działań modernizacyjnych.
Ekopatrol dba także o odpady – nie tylko piece pod lupą
Strażnicy miejscy nie ograniczają się jedynie do kontroli źródeł ciepła. Poznański ekopatrol przeprowadził także 230 kontroli dotyczących gospodarowania odpadami. Wyniki? 33 mandaty za spalanie śmieci oraz 18 kar za inne naruszenia, takie jak niewłaściwe składowanie odpadów.
Lekcja z Krakowa – zmiany są możliwe i przynoszą efekty
Jeśli ktoś wątpi w skuteczność wprowadzanych przepisów, warto spojrzeć na przykład Krakowa. Od września 2019 roku obowiązuje tam całkowity zakaz spalania węgla i drewna, a liczba dni ze smogiem zmniejszyła się drastycznie – z ponad 100 dni w 2012 roku do zaledwie kilkunastu w 2023 roku. Zmiany te pokazują, że przekształcenia są nie tylko możliwe, ale też przynoszą znaczną poprawę jakości powietrza.
Czemu warto wymienić piec już dziś?
Jeśli posiadasz stary piec, nie czekaj na moment, kiedy zmiany przepisów zaskoczą Cię podwyższonymi kosztami i surowymi karami. Aktualnie masz możliwość skorzystania z dotacji w ramach programu „Czyste Powietrze”, które w najbliższych latach staną się znacznie trudniejsze do uzyskania. Od stycznia 2025 roku będą obowiązywały nowe wymagania – audyty energetyczne i pełna termomodernizacja budynku staną się normą, a to zwiększy koszty modernizacji o setki tysięcy złotych.
Kotły zgazowujące drewno z buforem jako ekologiczne i efektywne rozwiązanie
Dobra wiadomość dla osób, które nadal chcą korzystać z drewna jako paliwa: nowoczesne kotły zgazowujące drewno z buforem ciepła to idealne rozwiązanie. Spełniają one najnowsze normy emisyjne, co sprawia, że są legalne, a także pozwalają na wydajne spalanie, co przekłada się na znaczne oszczędności.
- Niskie koszty eksploatacji: Roczny koszt ogrzewania domu o powierzchni 150 m² to około 1500 zł, jeśli kupujesz drewno, a jeszcze mniej, jeśli masz dostęp do własnych zasobów.
- Wsparcie z dotacji: Skorzystaj z aktualnych, bardziej korzystnych warunków dofinansowania, zanim program „Czyste Powietrze” stanie się mniej opłacalny.
- Komfort ogrzewania: Dzięki buforowi ciepła, nowoczesne kotły zgazowujące drewno oferują stabilne ciepło przez dłuższy czas.
Działaj, zanim będzie za późno
Nie czekaj na moment, kiedy z przymusu będziesz musiał dokonać kosztownej i stresującej modernizacji. Działaj wyprzedzająco, by uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek, związanych zarówno z przepisami, jak i z finansami. Skontaktuj się z nami, by dowiedzieć się więcej o ekologicznych kotłach zgazowujących drewno – to inwestycja w czystsze powietrze, niższe koszty eksploatacji i wyższą wartość Twojej nieruchomości.